Sprytne sposoby na  zmianę wystroju wnętrza.


    Mam wrażenie, że stare powiedzenie “jak cię widzą, tak cię piszą” odnosi się nie tylko do naszego wyglądu, ubioru, ale także do przestrzeni wokół nas, do wnętrza, w którym mieszkamy. Nasze domy przestały być już tylko czterema ścianami. Stały się przestrzenią, która odzwierciedla nasze upodobania, zainteresowania, charakter I tak, jak my ewoluują, zmieniają się wraz z upływem czasu.
Na rynku można znaleźć sporo czasopism branżowych, czy programów tv, które pokazują metamorfozy salonów, pokoików dziecięcych, kuchni, łazienek, czy przedpokojów.  Takie zmiany przestrzeni nie muszą koniecznie wiązać się z długimi tygodniami uciążliwego remontu, męczącymi zakupami w zapchanych marketach meblowych I ogromnymi wydatkami. Są jednak  sprytne sposoby na zmianę wystroju wnętrza. Oto kilka z nich:


Sposób pierwszy: Zmiana klaustrofobicznie małego przedpokoju w komfortową przestrzeń.
Wąski długi korytarz, czy maleńki przedpokój wg ogólnych zasad malujemy na jasne kolory, To dobry pomysł, bo ciemne barwy sprawią, że będziemy czuli się źle. Dodatkowo warto na jednej ścianie przykleić fototapetę z widokiem, który optycznie powiększy przestrzeń. Wybór zdjęcia tak naprawdę zależy od upodobań: może to być głębia uliczki, początek mostu, łąka, las, czy plaża. Dla lepszego efektu dizajnerskiego możemy zmienić kolorowe zdjęcie w czarno-białą fotografię, w zależności od tego, jak urządzone jest wnętrze, czy zwyczajnie od naszego gustu.


Sposób drugi: Zmiana nudnego salonu w modny pokój dzienny.
Wystarczy wykorzystać niezagospodarowaną przestrzeń ścian lub wymienić stare ozdoby na nowe. Ostatnio bardzo modne są motywy liści, które pojawiają się na wszelkich możliwych miejscach: ubraniach, kocach, ręcznikach, serwetkach, papeterii, kubkach itp., itd. Możemy wykorzystać ten modny wzór, będąc jednocześnie oryginalni, wybierając opcję zamówienia obrazu na płótnie wg własnego wzoru. Ciekawym rozwiązaniem będzie kupno dwóch identycznej wielkości obrazów z tym samym motywem liscia I jeden z nich powiesić “do góry nogami”. Efekt “łał” murowany.


Sposób trzeci: Zmiana  z nowym motto w sypialni.
Niektóre “gołe” ściany nie nadają się do ozdabiania obrazami, pólkami, kwiatkami, bo są tuż za drzwiami I nic się tam nie mieści. Nawet rama obrazu przeszkadza. Fototapeta wymaga przestrzeni dla lepszej prezentacji swoich walorów. Poza tym sypialnia rządzi się własnymi prawami I nie może się w niej zbyt dużo dziać. Nioe znaczy to jednak, że po zamknięciu drzwi, będziemy skazani na nudną ścianę. Możemy ją przyozdobić ciekawym napisem. Ulubiony cytat, czy motto będą mile widziane. Można też skorzystać z krążących po necie podpowiedzi. Napis nie zabierze cennego miejsca, bo jest z folii monomerycznej (= naklejka) wyciętej po obrysie liter. Świetnie sprawdzi się czarny matowy napis, ale można go dobrać do wnętrza.


    Tak naprawdę każdy z wymienionych sposobów można zastosować w dowolnym wnętrzu. Wszystko przecież zależy od nas. Najważniejsze, że są to proste w wykonaniu I niedrogie sposoby, które dają świetny efekt.